-40% na bieliznę z kodem: NOVEMBER24

Kod został skopiowany do schowka!

Najlepszy cel na 2021? Projekt Selflove!

2021-05-04
Najlepszy cel na 2021? Projekt Selflove!

Ciałopozytywność, samoakceptacja siebie, szacunek i czułość do naszego „JA” - to temat na czasie, to temat, o którym dużo się teraz mówi. Cały czas na nowo uczymy się kochać siebie. Mało jest kobiet, które w stu procentach akceptują swoje ciało i potrafią powiedzieć, że je po prostu lubią. I - żeby nie były to słowa bez pokrycia w faktach - rzeczywiście odnosić się do siebie, jak do najlepszej przyjaciółki, tak na co dzień, nawet w obliczu porażek. Czujemy więc, że nadal jest potrzeba i nadal chcemy o selflove mówić. W końcu również i my mamy z nim problem!

Dlaczego warto spróbować?

Nasze własne towarzystwo to w zasadzie jedyne, na jakie jesteśmy skazane do końca swojego życia. Banał? Może i tak, ale nam daje do myślenia. Jeśli i wy czasem jesteście dla siebie największą blokadą, jeśli Wasze marzenia i plany często nie mają racji bytu, bo czujecie, że na to nie zasługujecie, że nie potraficie, że macie inne priorytety, bo przecież dom, bo przecież inni ludzie… to coś dla Was. Zmiana myślenia nic nie kosztuje. A może zmienić Wasze życie!

 

Zdjęcie autorstwa Katarzyna Grabowska z portalu Unsplash

Luz, luz i jeszcze raz luz!

Luz, czyli nie potrzebuję do szczęścia wszystkiego: pięknego domu z ogrodem, kochającego męża, gromadki ślicznych dzieci, super pracy, licznych pasji i jeszcze 60 cm w pasie. Luz, czyli lubię siebie taką, jaką jestem: doceniam zalety, szanuję wady i mankamenty, które razem tworzą niepowtarzalną całość, moją własną kompozycję. Luz, czyli nie spinam się, że muszę być najlepsza. Luz, czyli nie porównuje się z innymi.. Szkoda zachodu na takie myślenie - chyba że jest pozytywną motywacją. Dziewczyny, miejmy do siebie więcej dystansu, więcej luzu. Nauczmy się cieszyć z drobnych rzeczy. Zmiana myślenia to proces

Niestety, nie wystarczy, że powiemy sobie, że jesteśmy ok. Im dalej jesteśmy na drodze do samoakceptacji, im bardziej zeszłyśmy z tej ścieżki, im bardziej siebie na co dzień nie lubimy - tym dłuższa droga przed nami. Choć z tytułu tego tekstu wynika, że selflove to postanowienie z roczną datą ważności, w rzeczywistości może zająć dużo dłużej - jednak każdy krok na tej drodze odczujemy mocno, zobaczymy tę zmianę centymetr po centymetrze. I właśnie dlatego warto się tej zmiany podjąć!

Od czego my chcemy zacząć?

W GORTEKS tworzymy babski zespół, który poza miłością do bielizny, ma wielką miłość do kobiet, do naszej dziewczyńskości i całego #girlpower. Dużo rozmawiamy o selflove, o ciałopozytywności, o docenianiu - swojej głowy, swojego charakteru i swojego ciała, bez względu, czy nasza miseczka to A, czy G. Jakie są nasze pomysły na pierwsze kroki na tej drodze. Na dobry początek możemy zacząć od sprawienia przyjemności sobie i kupienia pięknego koronkowego zestawu naszej marki. A potem:

1. Jedna przyjemność w ciągu dnia. Jedna! Rozpieszczajmy się dziewczyny. W domu czy w pracy - pamiętajmy o sobie i róbmy dla siebie coś dobrego. Kubek herbaty w ulubionym kubku, chwila z książką, spacer po parku w drodze do domu, masaż od partnera - cokolwiek to jest, nie zapominajmy o tym. Nigdy! I wplećmy w codzienny rytuał.

2. Uważność. O niej mówi się dużo i nie bez przyczyny - bo to właśnie dzięki niej dostrzegamy nasze błędy i potrafimy zmienić swoje myślenie. Masz tendencję do samoobwiniania się? Zauważ to. Tylko wtedy możesz to zmienić!

3. Czas tylko dla siebie. To szczególnie w przypadku mam, ale nie tylko. Znajdźcie chociaż chwilę w tygodniu, w której możecie robić coś tylko dla siebie. Rozwijać swoje pasje, spotkać się z przyjaciółkami, pójść na warsztaty z ceramiki czy na samotny spacer z muzyką na uszach. Nie, nie musisz się nikomu tłumaczyć.

Trzy proste punkty, takie na dobry początek.

Dziewczyny! A co wy robicie na swojej drodze do samoakceptacji? Czy macie jakieś pomysły i sposoby, które u Was się sprawdzają? Dajcie nam znać!

A my w tym czasie zamówimy sobie do biura latte dla wszystkich. I to z pianką!

 

Zdjęcie autorstwa Katarzyna Grabowska z portalu Unsplash

 

Pokaż więcej wpisów z Maj 2021
pixel